120904 Porwana Z Ulicy

Klaudia Węgorz - ~30 lat, reporterka Paktu, sprawy paranormalne, soft skills, znajomość półświatka, zdobywanie informacji, walka wręcz, Jr: szybki bieg,
Tomek Jaszczur - ~30 lat, techniczny Klaudii, sprzęt podsłuchowy, włam elektroniczny i fizyczny (systemy zabezpieczeń), prawo jazdy i mechanika samochodowa, broń palna Jr: pirotechnika, szybki bieg, scrapper, pierwsza pomoc, wypatrywanie, gimnastyka
Szymon Wiercimucha - ~40 lat, detektyw/alkoholik, broń palna, przesłuchiwanie, targowanie, zastraszanie, śledzenie, walka wręcz Jr: survival, ocena charakteru, pojazdy, picie, spostrzegawczość, tresura, pierwsza pomoc
Akcja zaczyna się bezpośrednio po wydarzeniach z ducha.

1. Julia została wysłana na spacer z Cerberem, reszta grupy naradza się przed spotkaniem z magiem. W dniu poprzedzającym spotkanie udali się na rekonesans na miejsce spotkania i rozstawili kamerki obserwujące teren. W dniu spotkania Klaudia i Szymon idą rozmawiać z magiem, Tomek i Julia zabezpieczają teren z pobliskiej ławeczki. Wszyscy mają zestawy słuchawkowe do komunikacji, Tomek obserwuje obraz z kamer na laptopie. Tomek i Szymon idą uzbrojeni w broń ze srebrną amunicją, Klaudia i Julia mają sikawki z azotanem srebra. Cała trójka ma okruch srebra do wykrycia magii.

2. Rozmowa z magiem była prosta, mag pozostał w przeświadczeniu że został przesłuchany do standardowego raportu. Grupka dowiedziała się o istnieniu maskarady, o tym że lapis ukrywa przed magią, o Srebrnej Świecy, największej gildii w Polsce (ok. 100tys. magów), Zaćmieniu (zmieniło całą magię), a także o ukrytym w jeziorze jadeitowym posążku który jest potężną bronią przeciwko magii i zaginionym koledze od maga, który wiedział gdzie jest posążek i możliwe że był poszukiwany przez Świecę. Na koniec wymienili maile z magiem na wypadek gdyby potrzebna była dodatkowa komunikacja. Dodatkowo zostawili magowi namiar na Anielę gdyby potrzebował tymczasowego lokum informując go że jest człowiekiem który nie wie o magii.

3. Po rozmowie grupka zebrała sprzęt, zakupiła troche lapisu i wyniosła się z miasta. Przed noclegiem przeprowadzili kilka eksperymentów z Julią i lapisem, po których to Julia poczuła się całkowicie wyczerpana (paradoks T_T). Położyli ją spać, wystawili warty i przenocowali. Rano Julia wyraziła pogląd że tylko dobry uczynek może jej pomóc i trzeba kogoś przed czymś uratować. Niestety niedługopotem znalazła kolejną sprawę, ktoś porwał młodą dziewczynę z parkingu, rodzice wyznaczyli nagrodę za pomoc w złapaniu porywaczy. Jako że ta praca dla odmiany była zdecydowanie bardziej opłacalna, a do tego wprost pasowała do profilu pracy Szymona, Szymon zadzwonił do rodziców i przyjął zgłoszenie.

4. W domu dziewczyny okazało dowiedzieli się że zostałą porwana z parkingu przed galerią handlową, był z nią jej chłopak, który aktualnie jest przsłuchiwany przez policję. Chłopak należał do grupy kiboli (w praktyce gangu), jego kolegom nie podobało się że dziewczyna go odciąga od nich. Według chłopaka na parking przed galerią przyjechał samochód z którego wysiadło dwóćh łysych z zasłoniętymi twarzami i porwali dziewczynę. Szymon ustalił satysfakcjonującą cenę i przyjął zlecenie, chociaż nic nie wygląda tutaj na paranormalne. Julia twierdzi że coś jednak jest. Od rodziców wyciągnęli jeszcze tylko że mieli wizytę od obnośnego sprzedawcy odkurzaczy, rodzicom nie wydało się to podejrzane.

5. Drużyna odwedziłą policję, gdzie udało im się przekonać policjantów o tym że kierują się przede wszystkim dobrem dziewczyny i chcą współpracować. Udało się załatwić współpracę, chociaż jeden z policjantó jest bardzo niechętny detektywom jako takim, przekonał go argument że warunkiem wypłaty dla drużyny jest znalezienie dziewczyny. W tym momencie drużyna się rozdzieliła. Tomek poszedł tropem elektronicznym, Klaudia z Szymonem przesłuchała chłopaka i poszli zrobić wywiad w lokalnym półświatku.

6. Tomek powołując się na współpracę z policją wydobył nagrania z kamer ochrony z galerii handlowej i drogą eliminacji podążył za kolejnymi kamerami śledząc trasę pojazdu. Według nagrania z galerii rzeczywiście na parking podjechało auto (da się rozpoznać markę, ale nie da się odczytac rejestracji) z którego wysiadło dwóch karczków z twarzami zasłoniętymi szalikami w barwach drużyny skonfliktowanej z gangiem do którego należy chłopak. Porwali dziewczynę i odjechali w pośpiechu. Po prześledzeniu dłuższego kawałka trasy (i uzyskaniu numeru rejestracji) Tomek zmienił podejście i ubrany drelich roboczy zaczął na trasie przejazdu po kolei włamywać się do BTSów zbierając logi z zalogowanymi numerami telefonów komórkowych w oknie czasowym w którym przejeżdżał samochód. Po porównaniu logów z całej prześledzonej trasy przejazdu zostało 6 numerów komórek. Korzystając ze znajomości Klaudii sklonowali karty SIM do tych numerów. Całość zajęła aż do poranka dnia następnego.

7. W międyczasie Klaudia z Szymonem ustalili że jest niewielka szansa żeby była to robota kogoś z lokalnego, albo konkurencyjnego gangu. Udało się im na nagraniach zauważyć i zidentyfikować kawałek tatuaża jednego z porywaczy, łuskowany ogon ryby. Nikt z lokalnych rzezimieszków nie kojarzy kogoś z takim tautażem. Wygląda na to że tą robotę odstawił ktoś z zewnątrz, a całą reszta to próba zrzucenia winy na lokalne gangi.

8. Z podsłuchanych rozmów na sklonowanych kartach SIM wyeliminowali trzy numery, czwarty należy do Julii, pozostałe dwa prawdopodobnie do porywaczy. Po przekupieniu (argument o współpracy z policją i celu tej akcji był kluczowy w tym przekupstwie) pracownika technicznego w lokalnej siedzibie operatora komórkowego do której należą te numery uzyskali lokalizację dwóch numerów, komórka dziewczyny jest poza zasięgiem. Obie komórki znajdują się w małej wsi paredziesiąt kilometrów od miejsca porwania.

9. W drodze do wioski poinformowali policję o aktualnym stanie rzeczy. Przez wioskę przejechali powoli z opuszczonymi szybami, zimnym łokciem za każdym oknem i basami ustawionymi na maksimum. Rozejrzeli się po wiosce i zaparkowali kawałek dalej w lesie. Szymon wybrał się do wioski na rekonesans i porozmawiał ze starszą panią, od niej dowiedział sie że istotnie mieszka tu takich dwóch karczków, a jeden z nich ma wytatuowaną nieprzyzwoitą syrenę. Dowiedział się w którym domu mieszkają i że zostali poprzedniej nocy pobici na dyskotece.

10. Szymon i Klaudia postanowili wejść od frontu na gębę, otworzył im ojciec porywaczy. Tomek miał się w tym czasie włamać od tyłu. Pech chciał że akurat trafił na matkę poryaczy zmywającą naczynia. Ojciec usłyszawszy krzyk żony pobiegł zobaczyć co się dzieje. Korzystająć z zamieszania Szymon wszedł na piętro szukać porywaczy. Tomek uciekł. Ojciec wrócił do Klaudii i zorientował się że Szymon poszedł na górę, pobiegł schodami do góry i wpadł do sypialni gdzie Szymon zaczynał rozmowę z porywaczami, Klaudia pobiegła za nim i ogłuszyła go na oczach synów. Synowie próbowali wstać bronić ojca, ale są ciężko obici i nie są w stanie. Tomek wrócił do domu i chloroformem uśpił matkę, po czym stanął na czujce wypatrując policji i innych kłopotów. Julia stwierdziła że zdecydowanie czuje w tym domu coś paranormalnego. Z przesłuchania porywczy wyszło że zrobili to na zlecenie kogoś kogo nie widzieli nawet. Mieli wybrać jedną z kilku dziewczyn i na każdą z nich mieli rozpisany dokładny scenariusz jak zorganizować porwanie. Jedyne co porywacze mogą powiedzieć to gdzie zgodnie z instrukcjami porzucili auto. Widząc że śledztwo utyka w martwym punkcie Tomek dał Julii do ręki mapę okolicy i zaimrowizowane wahadełko i poprosił żeby zlokalizowała dziewczynę. Julia skocentrowała się, krew jej poszła z nosa, ale znalazła miejsce.

11. Po przyjeździe na miejsce znaleźli duży dom ze stodołą. Zaczęli przeszukanie od stodoły, gdzie podjednym ze stogów znaleźli klapę do piwnicy. Poinformowali policję gdzie sie znajdują, po czym zdemontowali klapę i zabrali ze sobą na dół żeby nikt ich nie zamknął. W pomieszczeniu na dole do ściany przykuta łańcuchem jest naga porwana dziewczyna, w ręku ściska nóż, a przed nią leży umierający mężczyzna z raną kłutą w brzuchu. Z pomieszczenia prowadzą jeszcze drzwi do celi obok, skąd dobiega obłąkany chichot. Dziewczyna jest spanikowana, Tomek zaczyna ją uspokajać kiedy Julia krzyczy że za dziewczyną jest ktoś niewdzialny. Niewiele myśląc Tomek rzuca czosnkiem w to miejsce, ukrywająca się osoba teleportuje się. Tomek uspokaja dziewczynę i okrywa ją swoją kurtką, kiedy idzie sprawdzić co znajduje się w pomieszczeniu obok Julia krzyczy że ten ktoś jest nad nimi w stodole. Tomek rzuca do góry granat hukowy opleciony srebrnymi łańcuszkami, ale granat odbija się od niewidzialnej ściany i spada z powrotem do piwniczki. Tomek próbuje go złapać i rozbroić, ale nie udaje mu się. Zostaje ciężko ranny i ogłuszony, ale reszcie nic poważnego nie się nie dzieje. Julia z krzykiem rzuca się do Tomka, po czym wszystkie obrażenia Tomka przenoszą się na umierającgo mężczyznę. Przez chwilę Tomek widzi wspomnienia tego mężczyzny, po czym meżczyzna umiera. Tomek jest obolały, ale cały, Julia jest nieprzytomna.

12. Z góry dobiega kobiecy głos który zaczyna drwić z działań drużyny, a po przeczytaniu ich pamięci wydaje się być bardzo ubawiona tym co robią. Po krótkiej dyskusji w trakcie któej padają nazwy defiler i magia krwi kobieta każąca nazywać siebie potworem stwierdza że zostawi im prezent i puści ich wolno. Wszystkim spełni się ich najskrytsze marzenie. Poza oszołomieniem jedynym skutkiem widocznym natychmiast jest to że nieprzytomnej Julii pociekła krew po wewnętrznej stronie uda. Głos ostrzega ich jeszcze żeby rpzez jakiś tydzień nie pojawili się w pobliżu żadnego maga, bo ten wykryje od nich aurę magii krwi i spróbuje ich zabić, po czym oddala się. Grupa zabiera porwaną dziewczynę i drugą, która była w celi obok i zmywają się z miejsca zanim pojawi się policja. Po tygodniu lizania ran (obie porwane dziewczyny wyleczone magią krwi mają się zadziwiająco dobrze) zgłaszają się na policję i inkasują nagrodę.

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License