110407 Bombowa Dywersja

01. Po wyjściu z zajęć Oliwia i Ebenezer usłyszeli, jak Magda Pilawicz dyskutuje z Fiodorem Zajcewem odnośnie braku godnego jej oponenta do ćwiczeń i walki. Fiodor stwierdził, że jest jej w stanie pomóc. Magda się bardzo ucieszyła - nareszcie będzie miała możliwość walki z godnym przeciwnikiem (konstruktem - to ważne). Fiodor poszedł przygotować plan "pomóc Magdzie znaleźć godnego przeciwnika" w ramach hobby.

02. Weronika Aster bardzo się tym zainteresowała - jak niby miałby Fiodor zrobić coś, co da Magdzie warunki godnego jej przeciwnika? Ebenezer stworzył podsłuch, ale wypadałoby to jakoś podłożyć teraz Fiodorowi. Z pomocą przyszedł Marek Bankierz - poklepał Fiodora po plecach i podłożył mu pluskwę w ten sposób.

03. Fiodor i Wladimir rozmawiali w pokoju o plakacie. Oliwia i Ebenezer uzmysłowili sobie z przerażeniem, że Zajcew bros zrobią plakat tauntujący min. magów wyższego roku by ci tworzyli kreacje będące w stanie stawić czoła Magdzie - i najpewniej te kreacje wygrają. Przeanalizowali sytuację - czy są w stanie w jakikolwiek sposób zapobiec temu wydarzeniu tak, by nikt nie zorientował się, że Zajcew bros byli podsłuchiwani? Nie. Ok, nie będą z tym niczego robić…

04. Jednak Weronika była zainteresowana 'zdjęciami' o jakich usłyszała w rozmowie i poprosiła Oliwię i Ebenezera o zrobienie dywersji. Jasne. Poszli do Zajcew bros i wyciągnęli ich do sali ćwiczeń, by połączyć kryształ Quark z żywiołem ognia. Pierwszy efekt to ogromna eksplozja (która zarezonowała z innym Quark w pokoju Fiodora i fala uderzeniowa walnęła we wkradającą się Weronikę), jednak drugi dał trzysukcesowe kryształy Quark. Wyglądały efektownie, więc się nimi podzielili - każdy dostał po trzy.

05. Podczas rozmowy Weroniki z Ebenezerem i Oliwią w której Weronika relacjonowała im wygląd plakatu i inne 'zdjęcia' w pokoju Fiodora, doszło do wybuchu na placu. Okazało się, że Fiodor i Wladimir się pokłócili i spróbowali rozstrzygnąć spór w uczciwy zajcewski sposób - pojedynkiem. Fiodor rzucił nowym Quarkiem prosto w wiązkę negamagii i doszło do ogromnej eksplozji. Super. Mają super-granaty pod wpływem negamagii…

06. Mistrz Błotnicki rozpędzał tłumy, ale Oliwia zdążyła podrzucić Zajcew Bros po eliksirze leczniczym. Fiodor i Wladimir trafili do izolatki do końca dnia. Marek, nie wiedząc jak doszło do eksplozji, przypatrywał się lejowi po wybuchu w zadumie. Zlitował się nad nim Ebenezer i dał mu jeden ze swych bombowych kryształów. Marek postanowił dopuścić Ebenezera do sekretu…

07. Marek zaprowadził Ebenezera do swego świetnie zabezpieczonego pokoju (paranoicznie zabezpieczonego, z minami itp) i powiedział, że ma zamiar zostać 'the masked marauder' EAM, ale do tego celu potrzebuje ukrywającego go i wspomagającego pancerza. Wraz z Ebenezerem porozmawiali o takim pancerzu i Ebenezer zapalił się do tego tak jak Marek - ale na zupełnie innym poziomie. Przy okazji Marek powiedział, że podobno przy starym laboratorium EAM, opuszczonym już od dawna czasem podobno pojawia się DIABEŁ.

08. Zanim Ebenezer rzucił się do pracy nad nowym, lepszym pancerzem, przeanalizował wpierw pobieżnie te kryształy Quark które zrobili. Zabezpieczył je odrobinę mechanicznie, by nie doszło do samoczynnej eksplozji i zrobił prosty granat używając urządzeń i negamagii (by mieć 'zawleczkę'). Jak do tego doszło, postanowił pójść spać snem sprawiedliwego. Oliwia skończyła pomagać braciom Zajcew i też udała się na spoczynek. A Zajcew bros, wypuszczeni wcześniej do pokoi (dzięki Oliwii) w nocy rozkleili plakaty i udali się na spoczynek, odpocząć snem sprawiedliwego.

09. Rankiem pierwsze co zrobiła Oliwia to skan w poszukiwaniu plakatów - o dziwo, nie ma ich nigdzie. Poszła więc szukać Magdy i znalazła ją na stołówce, w ostrej debacie z Lilianą Krukowicz. Liliana zarzuciła Magdzie arogancję i powiedziała, że ona jest w stanie dostarczyć Magdzie godnego przeciwnika z pomocą jednego innego maga na roku. Jeśli Liliana wygra - Magda przestanie polować po lasach. Jak przegra - Liliana przestanie moralizować. Magda się zgodziła, choć zupełnie nie mając pojęcia o plakatach i o co może Lilianie chodzić gdy ta jej zarzucała arogancję.

10. Oliwia zdecydowała się porozmawiać z Magdą i lekko nakierować ją na to, że może Fiodor miał coś wspólnego z tym wszystkim. Miała nadzieję, że może nikt nie widział tych plakatów… niestety, elegancka lalka Iwony idąca w stronę Magdy rozwiała jej złudzenia. Oliwia próbowała lekko odwrócić uwagę Magdy i lalki… na próżno. Nie zdecydowała się stawać na drodze ewentualnych planów kuzynki i lalka dostarczyła Magdzie wyzwanie na pojedynek - kreacja Iwony kontra Magda i jej łuk. Magda nie była szczęśliwa. Oliwia szybko zażegnała kryzys, bo w pierwszym odruchu Magda posądziła o to, że to Oliwia zasłania się kuzynką i że to Oliwia chciała Magdę pojechać…

11. To ten moment, w którym Oliwia zdecydowała się porozmawiać z Iwoną "ale o co chodzi?!". Nie dotarła jednak do celu, po drodze spotkała Paulinę Bławatek która poprosiła ją o stawienie się przed Jolantą Sowińską - ktoś potrzebuje pomocy medycznej. Poszła więc tam, do prywatnej altanki wynajętej przez Jolantę Sowińską by zobaczyć strasznie sponiewieranego Leona Mausa - zatruty czymś, poraniony, uszkodzone kanały magiczne, zamiast ręki podła macka.

12. Kocenie ze strony Jolanty poszło za daleko… Oliwia się lekko skonfrontowała z Jolantą, ale odpuściła - pacjent jest najważniejszy. Jolanta jej wiele nie powiedziała, ale Oliwii zużywającej ogromną ilość środków Jolanty udało się w końcu podleczyć Mausa - wtedy Jolanta powiedziała o tym, że część ran zadał Sword Wraith. Super, wychłodzenie jest wyssaniem energii… kilkugodzinny seans jednak dał radę w pełni wyleczyć Leona Mausa. Jolanta kazała go odnieść do jego pokoju, ignorując wściekłość Oliwii. Oliwia dostała niewielki artefakt, pierścień, za fatygę.
Aha, udalo jej się zdobyć trochę tej trucizny. Jest niesamowita - na pewno ktoś o mocy pierwszego roku EAM nie byłby w stanie zrobić takiej trucizny…

13. Mimo obecności klakiera Jolanty Oliwii udało się hipernetem skontaktować z Leonem zanim ten go uciszył. Leon powiedział, że to jego sprawa i nie chce o tym mówić - Oliwii przypomniało się ustalenie z ostatniej misji, że Leon nie będzie do walki z Jolantą mieszał nikogo. Nic z niego nie wyciągnęła. Nieco nieszczęśliwa z tego powodu poszła dalej, do Iwony - ta przyjęła ją z przyjemnością i potwierdziła pojedynek. Ok…

14. Cały ten czas Ebenezer pracował nad pancerzem. W pewnym momencie jednak przyszła doń podekscytowana Weronika - Jolanta odwiedziła leżącego w pokoju Leona! Ebenezer, nie chcąc używać magii, połączył mechaniczną ważkę z softem do odczytywania ruchu warg i zobaczył fragment rozmowy - Jolanta była wzburzona i nie życzyła sobie więcej takich sytuacji, co on w ogóle sobie myślał. Okazuje się, że Leon wszedł do "krypty" na jej życzenie. Gdyby przeszedł przez nią, Jolanta zostawiłaby go w spokoju.
Jolanta wyszła stamtąd, wściekła. I… przestraszona. Maus zdecydowanie wygrał to starcie.

15. Weronika wyjaśniła czym są krypty - to specjalne konstrukcje dla trzeciego roku które oni mogą zdobyć. Każda grupa może zdobyć kryptę, jest ich ograniczona ilość. Nie wszystkie grupy dostaną kryptę… a najwyraźniej Jolanta chce jedną zdobyć. Ebenezer zaczął kombinować. Gdy tylko spotkał się z Oliwią połączyli dane i wyszło im co wyszło ;-).

16. Późnym wieczorem distress signal od Marka (Ebenezer zostawił mu brzęczyk). Coś złego się stało w ruinach starego laboratorium technomantycznego EAM. I Marek tam był. Dobra, ekipa składa się z 2 Zajcewów, Oliwii, Weroniki i Ebenezera. Pojechali tam błyskawicznie by napotkać postać w czarnych szatach nachylającą się nad padniętym Markiem - koło leju po Quarku. Doszło do niewielkiego starcia i okazało się, że to mistrz Błotnicki… Marek zaatakował z zaskoczenia i mistrz go obezwładnił - a przynajmniej taka jest wersja mistrza ;-).

17. Gdy tylko wrócili, Liliana poczęstowała ich ciastem. Jest szczęśliwa. Konstrukt jej i Rafaela Diakona pokonał w pierwszej z 3 rund Magdę. Nie chce zdradzić co to, ale Magda śpi jako piękna Śpiąca Królewna w swoim pokoju. I ma piękne sny. Wywód pełnej dumy i radości Liliany przerwał szybko Rafael, pytając gdzie są te motyle. Po chwili złości… Liliana przyznała, że o nich zapomniała. Zgubiła super-zaawansowane motyle bojowe, które najpewniej gdzieś pouciekały. Misja skończyła się tym, że Rafael i Liliana poszli szukać motyli. Nie, żeby miało to wielki sens, bo w ciągu tygodnia wymrą a oni niezbyt mają JAK je znaleźć, ale co im zostaje…

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License